Gorący temat w Brukseli : zakończenie etapu przednegocjacyjnego TTIP

14 marca br. zakończyła się 4. runda rozmów dotyczących Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (Transatlantic Trade and Investment Partnership, TTIP). 

Spotkania odbywają się od lipca 2013 roku i są potocznie nazywane negocjacjami, ale jest to de facto dopiero etap przednegocjacyjny, w którym obydwie strony definiują swoje interesy i precyzują zakres poszczególnych obszarów negocjacyjnych. Komisarz UE ds. Handlu Karel De Gucht oraz Reprezentant USA ds. Handlu Ambasador Michael Froman spotkali się w dniach 17-18 lutego 2014 roku w Waszyngtonie, aby podsumować wyniki dotychczasowych spotkań i przygotować wytyczne dla negocjatorów przed 4. rundą rozmów. 

TTIP jest bardzo istotne dla sektora przemysłu i usług po obu stronach Atlantyku, a zawarte porozumienie powinno uwzględniać interesy różnych branż.  Aby dotrzeć do jak największej liczby interesariuszy, Komisja Europejska zdecydowała się zorganizować wysłuchania grup interesów w obecności negocjatorów unijnych i amerykańskich. W tym celu, 12 marca w European Management Center w Brukseli, odbyło się spotkanie zatytułowane TTIP Stakeholders Presentations Event. Uczestników podzielono na cztery grupy :

·         przemysł, spójność regulacji horyzontalnych oraz bariery techniczne w handlu;

·         rolnictwo, w tym dostęp do rynku produktów rolniczych, regulacje w odniesieniu do kraju pochodzenia (ang. geographical indications);

·         usługi, inwestycje i zamówienia publiczne;

·         regulacje: zrównoważony rozwój, cła i ułatwianie wymiany handlowej, energia i surowce naturalne, prawo własności intelektualnej, konkurencyjność i firmy państwowe, MŚP.   

Ze względu na liczbę uczestników i wielość tematów, konsultacje zostały zorganizowane w formie dziewięciu jednominutowych prezentacji. Po każdej z nich uczestnicy mogli zadawać pytania, a pierwszeństwo była zagwarantowane dla negocjatorów porozumienia. Sektory, których interesy są zbieżne po obu stronach Atlantyku, np. sektor samochodowy, przygotowały wspólne wystąpienia. Sektory, których interesy różnią się, oddzielnie prezentowały swoje stanowiska, tak jak przedstawiciele europejskiego przemysłu tekstylnego, którzy krytykowali pomysł aneksu do porozumienia gwarantującego preferencyjne traktowanie w określonych sytuacjach.  

W przypadku przemysłu możliwe staje się wskazanie zagadnień horyzontalnych:

·         konwergencja regulacji prawnych, dzięki której możliwy będzie szybszy dostęp do rynku (istotne dla sektora usług inżynieryjnych czy samochodowego);

·         ochrona własności intelektualnej (ważne dla sektorów farmaceutycznego czy tekstylnego);

·         dostęp do rynku i przejrzystość;

·         eliminacja dublujących się obowiązków, np. testów klinicznych czy inspekcji (ma duże znaczenie w branży leków generycznych);

·         ujednolicenie definicji (istotne w branży kosmetycznej).

Negocjowane porozumienie ma ogromne znaczenie dla obydwu stron. Według szacunków londyńskiego CEPR (Center for Economic Policy Research) umowa o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi mogłaby zapewnić Unii rocznie 119 mld euro zysku, a unijny eksport do USA wzrósłby o 28 proc., co przełożyłoby się na dodatkowe zarobki dla eksporterów dóbr i usług w wysokości 187 mld euro rocznie.        

Warto dodać, że TTIP ma na celu więcej niż zniesienie formalnych barier w handlu, które już teraz nie są znaczące. Gra toczy się o zniesienie wszelkich ograniczeń pozataryfowych oraz stworzenie zintegrowanego transatlantyckiego rynku. Jednocześnie obie strony są zdecydowane nie dopuścić do obniżenia standardów w zakresie ochrony zdrowia, bezpieczeństwa i środowiska. Optymiści powtarzają, że negocjacje powinny zostać zakończone do końca 2014 roku. Realiści powołują się na długość negocjacji podobnej umowy handlowej z Kanadą (ponad 4 lata) i uważają, że zawarcie porozumienia przed rokiem 2015 nie będzie możliwe.

 

Załączniki:

·         program spotkania z interesariuszami