Opinie dotyczące prawa pracy

Przekazaliśmy stanowisko Konfederacji Lewiatan odnośnie dwóch rozporządzeń:

      I.     zmieniające rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych,

    II.     w sprawie wykazu prac uciążliwych, niebezpiecznych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet w ciąży lub karmiących dziecko piersią.

 

Ad. I rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych, 

1.    W naszej ocenie brak jest nadal regulacji która określałaby wartości dopuszczalnej masy (wyrażonej w kg) jaką można przemieszczać przy zespołowym pchaniu i/lub ciągnięciu. Obecnie obowiązujący par 13 rozporządzenia mówi jedynie o podnoszeniu i przenoszeniu określonej masy co jest regulacją niewystarczającą i nie obejmującą pojęcia pchania i/lub ciągnięcia ciężaru. Niestety przedłożona nowelizacja także tego problemu nie rozwiązuje, a tymczasem zjawisko pchania czy tez ciągnięcia określonej masy jest zjawiskiem standardowo występującym w warunkach pracy produkcyjnej.

2.       Wątpliwości interpretacyjne może rodzić nowy przepis § 22 ust 1 określający dopuszczalną masę ładunku przemieszczanego na wózku szynowym. Rodzi się pytanie czy wielkości maksymalne masy określone w tym przepisie są wartościami przemieszczania pozwalającymi na wykonywanie tych czynności przez jedną osobę?

3.       Ponadto należy wskazać na pewne zawężenie pojęciowe w nowym brzmieniu § 21 ust. 1 i 2, § 22 ust 1 i § 24 ust 1. We wszystkich wskazanych przypadkach projekt posługuje się pojęciem „przewożenie" dla określenie formy przemieszczania ładunku. W naszej ocenie jest to zawężenie definicji „przemieszczenia". Obecnie brzmiący przepis § 21,22 i 24 zmienianego rozporządzenia posługuje się pojęciem "przemieszczenie" które oznacza różne formy zmiany położenia ładunku, w tym: przewożenie, ciągnięcie, pchanie, podnoszenie, unoszenie, przenoszenie, przesuwanie ( patrz. § 2 zmienianego rozporządzenia). Tymczasem proponowana zmiana doprecyzowuje i w naszej ocenie zawęża przemieszczanie ładunków wyłącznie do przewożenia. Powstaje pytanie czy w takim razie intencją ustawodawcy było, aby przepisy te nie odnosiły się do innych form przemieszczania ładunku np. pchania czy ciągnienia? Może intencją ustawodawcy było uznanie, że pojęcie „przewożenia" zawiera w sobie także i inne formy przemieszczania ładunku np. pchania i/lub ciągnienia, co wydaje się to jednak mało prawdopodobne albowiem językowe znaczenie ww. słów jest jednak inne.

Dlatego też, w naszej ocenie, zasadne jest przeredagowanie powołanych powyżej przepisów poprzez wyeliminowanie pojęcia „przewożenie" albowiem pozostawienie w tym brzmieniu grozi niebezpiecznym zawężeniem stosowania tego przepisu i możliwości interpretowania prowadzącym do wniosku, że np. w sytuacji pchania ładunku na wózku szynowym nie obowiązują normy maksymalne masy ładunku, co może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia pracowników.

 

Ad. II w sprawie wykazu prac uciążliwych, niebezpiecznych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet w ciąży lub karmiących dziecko piersią.

1.       przedłożony projekt wprowadza istotną zmianę pozwalającą na pracę kobiet w ciąży na stanowiskach z monitorami ekranowymi - w łącznym czasie do 8 godzin na dobę i do 45 minut przy obsłudze monitora w każdej godzinie pracy. Jest to istotna zmiana w porównanie z dotychczasowymi przepisami.

W praktyce, rodzi się pytanie, czy 15 minutowa przerwa dla kobiet w ciąży obejmuje 5-minutową przerwę należną każdemu pracownikowi pracującemu na stanowisku wyposażonym w monitor ekranowy - czy też jest przerwą dodatkową. Właściwe byłoby przyjęcie, że 15 minutowa przerwa dla kobiet w ciąży nie jest przerwą dodatkową - po uwzględnieniu 5 minutowej przerwy przysługującej wszystkim pracownikom kobiety w ciąży otrzymują jedynie dodatkowe 10 minut na każdą godzinę pracy. Kwestia ta powinna być doprecyzowana przynajmniej w uzasadnieniu do nowego rozporządzenia.

2.       Wątpliwości wzbudza regulacja w pkt I.1.8) załącznika, dotycząca zakazu  ręcznego przenoszenia materiałów ciekłych - gorących, żrących lub o  właściwościach szkodliwych dla zdrowia ze względu na nieprecyzyjność tego sformułowania. W skrajnych interpretacjach może on prowadzić do ograniczenia możliwości wykonywania przez kobiety w ciąży prac nawet bardzo bezpiecznych, całkowicie eliminując je z rynku pracy. Do takich czynności może np. należeć przenoszenie gorącej herbaty (w tym na własny użytek) lub opakowania z tonerem do drukarki. Rozsądnym w tym miejscu byłoby określenie normatywu (wagi i temperatury). Dla poprawy czytelności zapisu rekomendowalibyśmy połączenie punktów II.1) i II.2).                                                                                                                           

Niezależnie od powyższego,  w kontekście obu ww. projektów, ale także i uwzględniając praktykę nasuwa się spostrzeżenie, że w trosce o bezpieczeństwo kobiet w ciąży, ale także i minimalizując ryzyko dla pracodawców (przełożonych) należałoby rozważyć wzmocnienie elementu informowania pracodawcy o fakcie bycia w ciąży w sytuacji zatrudnienia kobiety na stanowisku, na którym warunki pracy uniemożliwiają dalsze zatrudnienie w stanie ciąży. Celem nie byłoby wprowadzenie generalnego obowiązku informowania o stanie ciąży, bo taka wiedza nie jest potrzebna pracodawcy w każdym przypadku, natomiast podniesione zagadnienie dotyczy sytuacji, w których kobieta pracuje na stanowisku, na którym warunki pracy są takie, że w momencie zajścia w ciąże jej dalsze zatrudnienie jest niedopuszczalna ponieważ stanowisko to znajduje się w wykazie prac określonym w opiniowanym rozporządzeniu. Jest to o tyle istotne, aby już na początku ciąży pracodawca mógł natychmiast zareagować i przenieść pracownicę na inne - bezpieczne dla stanu ciąży stanowisko pracy. Obowiązek ten istotnie minimalizowałby ryzyko negatywnego wpływu warunków pracy na ciąże pracownicy.