Opinia w sprawie warunków dotyczących przekazywania informacji gospodarczych

W liście do Mariusza Haładyja, podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Konfederacja Lewiatan przedstawiła swoje stanowisko dotyczące przekazywania informacji gospodarczych.



 

Opinia Konfederacji Lewiatan do propozycji, „uaktualnienia" warunków dotyczących przekazywania informacji gospodarczych, określonych w przepisach art. 14 i 15 ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych, zawarta w piśmie Ministerstwa Gospodarki z dnia 27 listopada 2014 r. (sygn.: DDR-II-4300-42/14 DDR/1975/14):

W ocenie Konfederacji Lewiatan, propozycja Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST) w zaproponowanym kształcie nie znajduje żadnego merytorycznego uzasadnienia. Spowoduje bezkarność, a co najmniej poczucie bezkarności wśród klientów, którzy nie spłacają zobowiązań. Wypaczona zostanie też jedna z podstawowych funkcji ustawy - tj. funkcja windykacyjna, mająca na celu motywowanie dłużników do dobrowolnej spłaty zaległości. Ponadto, już na wstępie należy zaznaczyć, że niezrozumiała i budząca stanowczy sprzeciw jest argumentacja, jakoby zwiększenie progów kwotowych decydujących o uprawnieniu wierzyciela do przekazania do BIG informacji o niespłaconych zobowiązaniach, miało służyć (i w efekcie spowodować) ochronę przed przypadkowymi wpisami informacji gospodarczych. Budzące sprzeciw jest również argumentowanie przedmiotowych zmian tym, że ich implementacja będzie stanowiła ochronę przed przekazywaniem informacji
o zaległościach w regulowaniu zobowiązań wynikających ze „(...) zwykłych opóźnień wynikających z niezapłacenia jednego rachunku przez przeoczenie lub innych błahych powodów".

W ocenie Konfederacji Lewiatan, każda regulacja prawna powinna mieć swoje uzasadnienie. Tymczasem, brak jest argumentów czy sygnałów, że prawa konsumentów/przedsiębiorców-dłużników są naruszane w wyniku działalności BiGów. Wręcz przeciwnie, w stosunku do milionów informacji gospodarczych, które trafiają do biur każdego roku (kilka milionów informacji gospodarczych miesięcznie biorąc pod uwagę wszystkie biura), w 2013 r. Rzecznik Praw Obywatelskich odnotował jedynie 124 skargi na bezpośrednią działalność rejestrów długów, BIGów i firm windykacyjnych razem wziętych. W ocenie Konfederacji Lewiatan,
tak mała skala skarg, z których tylko część odnosi się do działalności BIGów (a ponadto brakuje informacji ile z tychże skarg okazało się słusznymi), pokazuje, że nieuzasadniona jest teza
o konieczności ochrony przed przypadkowymi wpisami informacji gospodarczych i obecnie funkcjonujący system nie wymaga radykalnych zmian, jakie są proponowane.

Przypominamy, że biura informacji gospodarczej pełnią kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, który ma bezpośredni wpływ na atrakcyjność gospodarki kraju. W procesach zarządzania ryzykiem kredytowym pozwalają na:
• zapewnienie dostępu do informacji o wiarygodności płatniczej klientów/ kontrahentów;
• zmniejszenie ryzyka kredytowania kontrahenta który może mieć problemy z wypłacalnością;
• obniżenie ryzyka działalności gospodarczej;
• likwidację zatorów płatniczych w gospodarce;

Wielu wierzycieli (w tym dostawców usług masowych) w swojej bieżącej działalności boryka się z niespłaconymi wierzytelnościami o niskich kwotach i pozbawienie ich możliwości stosowania sankcji w postaci wpisu do BIG-ów, może doprowadzić do istotnego zwiększenia zatorów płatniczych w strategicznych dla gospodarki branżach, takich jak telekomunikacyjna, energetyczna, transportowa czy nawet pożyczkowa i bankowa, bowiem znakomita część pożyczek i kredytów konsumpcyjnych, szczególnie tych krótkoterminowych, dotyczy niskich kwot do 1000 zł. Dlatego, w ocenie firm zrzeszonych w Konfederacji Lewiatan, brak jest jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia by przedsiębiorstwa te, w procesie odzyskania (odzyskiwania) należności, nie mogły stosować sankcji w postaci wpisu nierzetelnego dłużnika do rejestru BIG-ów. Wprowadzenie proponowanych zmian, będzie więc stanowiło ochronę przede wszystkim dla niesolidnych dłużników, którzy nie regulują zaległych zobowiązań (częstokroć wobec większej liczby wierzycieli), z zupełnie innych powodów niż tylko przeoczenie terminu płatności faktury wystawionej przez wierzyciela.

Zwracamy uwagę, że w ostatnim czasie, podejmowane są różnego rodzaju działania ukierunkowane na usprawnienie procedur (w tym sądowych i egzekucyjnych), ułatwiających wierzycielom dochodzenie praw z umów, po to właśnie, by ograniczyć zatory płatnicze w gospodarce. Wprowadzenie tak wysokich limitów kwotowych dotyczących wpisu nierzetelnych dłużników do BIG-ów może doprowadzić do zachwiania równowagi na rynku transakcji handlowych i zwiększenia zatorów płatniczych w gospodarce. W szczególności, zaproponowany limit kwotowy w wysokości 10 000 zł, dotyczący wpisu do BIG-ów w przypadku przedsiębiorstw jest bardzo wysoki i niczym nieuzasadniony. Co ciekawe, w piśmie mowa jest o podwyższeniu kwoty (...) do co najmniej 10 000 zł (..), z czego można wyinterpretować, że intencją autorów jest, aby w praktyce, limit ten był jeszcze większy. Tymczasem, motorem rozwoju gospodarki są małe i średnie przedsiębiorstwa, w których transakcje handlowe poniżej 10 000 zł są wręcz powszechne. Kilka takich transakcji z nierzetelnymi kontrahentami i brak możliwości odzyskania należności może doprowadzić (szczególnie jeżeli chodzi o mikro-przedsiębiorców) do trudności finansowych, a w skrajnym wypadku do zapaści finansowej
i konieczności ogłoszenia upadłości. Ponadto, należy mieć na względzie, że brak możliwości wpisu nierzetelnego dłużnika do BIG-ów naraża na wymierne straty finansowe pozostałych uczestników rynku, którzy nie znajdą ostrzeżenia o ryzyku transakcji z takim podmiotem, a więc nie będą w stanie ocenić jego rzeczywistej wiarygodności płatniczej. Taki mechanizm wpłynąłby zdecydowanie negatywnie na bezpieczeństwo obrotu gospodarczego w Polsce
i wypaczyłby funkcję jaką obecnie pełnią BIG-i.

Mając powyższe na uwadze, uważamy, że wierzyciel ma pełne prawo oczekiwać terminowej płatności za dostarczony towar czy usługę zgodnie z zawartą umową i w tym kontekście ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych słusznie nie zawiera żadnych dodatkowych wymogów formalnych, uprawniających wierzyciela
do przekazywania do BIG informacji o niespłaconych długach. Oznacza to, iż nie ma znaczenia z jakiego powodu dłużnik opóźnia się co najmniej 60 dni z uregulowaniem zobowiązania. Właśnie w kontekście tych wymogów formalnych, powoływanie się na potrzebę ochrony przed „przypadkowymi" wpisami do BIG wydaje się nieuzasadnione. Należy bowiem pamiętać,
że tego rodzaju informacja może zostać przekazana do BIG dopiero po wysłaniu dłużnikowi wezwania do zapłaty zawierającego ostrzeżenie o zamiarze jej przekazania do precyzyjnie określonego BIG. Dłużnik ma zatem możliwość, by zareagować w sytuacji, gdy zaległość w regulowaniu zobowiązań faktycznie wynika wyłącznie ze zwykłego przeoczenia. Co więcej, nawet gdyby w międzyczasie informacja o zaległym długu została jednak przekazana do BIG, to w przypadku uregulowania tego zobowiązania, informacja taka zostanie wycofana w ustawowym terminie z baz danych BIG.

Istotnym niebezpieczeństwem wdrożenia zasad przedstawionych w omawianej propozycji, jest fakt, że w efekcie do BiG-ów nie będą mogły zostać przekazane absolutnie żadne informacje gospodarcze dotyczące zaległych i bezspornych zobowiązań, których kwota nie przekroczy 10.000 złotych. Szacujemy, że tym samym, również znakomita większość informacji o zaległych zobowiązaniach przedsiębiorców (ponad 80%) oraz ok. jedna dziesiąta danych o niespłaconych długach konsumentów będzie musiała zostać usunięta z baz danych biur informacji gospodarczych. Powyższe oznacza, że uczestnicy obrotu gospodarczego korzystający z usług BIG-ów w praktyce pozbawieni zostaną informacji, na podstawie których obecnie mogą możliwie precyzyjnie szacować ryzyko związane z nawiązaniem współpracy z potencjalnymi kontrahentami lub klientami. Wierzyciele nie będą mogli również należycie korzystać z usług BIG-ów w celu odzyskania należnych im pieniędzy, czemu służy mechanizm przekazywania
do BIG informacji o niespłaconych zobowiązaniach.

Wydaje się też, że przedmiotowa propozycja stawia też pod znakiem zapytania sens wprowadzania do ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych niektórych zmian, nad którymi pracuje aktualnie Ministerstwo Gospodarki.

Dotyczy to w szczególności:
1) instytucji wniosku jednolitego,
2) umożliwienia BIG-om tworzenia modeli predykcyjnych,
3) wydawania przez biura dokumentów poświadczających sytuację podmiotu na podstawie informacji zawartych w bazie biura.

Należy bowiem mieć na uwadze zasygnalizowaną powyżej kwestię znaczącego ograniczenia wolumenu informacji gospodarczych o zaległych zobowiązaniach przedsiębiorców, jakie będzie mogło przechowywać BIG po wprowadzeniu zmian proponowanych przez KWRiST. Ponoszenie przez BIG-i nakładów na wymienione inicjatywy jest bardzo wątpliwe wobec znikomych zasobów danych, które miałyby być wykorzystywane do ich realizacji po implementacji przepisów proponowanych przez KWRiST. Rozwiązanie jest również niekorzystne jeszcze z innego powodu. Z punktu widzenia przedsiębiorców, którzy oceniają wiarygodność płatniczą swojego kontrahenta, kluczowym jest bowiem, aby informacja udostępniana przedsiębiorcom w związku z oceną wiarygodności płatniczej była odpowiednio precyzyjna. Jest to szczególnie istotne w przypadku banków oraz innych instytucji finansowych, na których spoczywa ustawowy obowiązek dokonania oceny zdolności kredytowej konsumenta przed udzieleniem kredytu, wynikający z przepisów prawa bankowego oraz ustawy o kredycie konsumenckim. W tym celu, konieczne jest zapewnienie, aby w rejestrach gromadzone były pełne dane dotyczące wszystkich zaległości.

Zwracamy też uwagę, że prawodawstwa krajów Unii Europejskiej co do zasady nie przewidują minimalnych progów kwotowych przy przekazywaniu informacji do rejestrów długów (a tym bardziej nie przewidują tak wysokich limitów, jakie proponuje strona samorządowa).

Poniżej prezentujemy sytuację w wybranych krajach Unii Europejskiej:
1) Szwecja - brak progów kwotowych,
2) Włochy - brak progów kwotowych,
3) Wielka Brytania - zwyczajowo 50 funtów (próg ten nie jest regulowany ustawowo,
lecz w kodeksach dobrych praktyk),
4) Niemcy - brak progów kwotowych,
5) Hiszpania - brak progów kwotowych.

Podsumowując, brak istotnych progów kwotowych w większości dużych krajów europejskich świadczy o tym, że w krajach tych istnieje świadomość zasadniczego faktu, iż informacja
o każdym zobowiązaniu, niezależnie od jego wysokości, jest istotna z punktu widzenia oceny wiarygodności płatniczej potencjalnego kontrahenta. Z opisanych powyżej względów,
aby zachować obecną rolę BIG-ów w gospodarce, w ocenie Konfederacji Lewiatan, zasadne jest utrzymanie limitów kwotowych dotyczących wpisów do BIG nierzetelnych klientów, na poziomie zgodnym z regulacjami zawartymi w obowiązującej ustawie o udostępnieniu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych.

Konfederacja Lewiatan, 24 grudnia 2014 r.