Lewiatan o propozycji wprowadzenia tzw. listu ostrzegawczego

Wysyłanie tzw. listów ostrzegawczych nie wpłynie w żaden sposób na poprawę przestrzegania przepisów podatkowych przez nieuczciwych podatników, nie ograniczy wielkości wyłudzeń podatkowych, oraz nie wpłynie na lepszą ściągalność i wykrywalność przestępstw. Pogorszy natomiast sytuację prawno-podatkową uczciwych firm, prowadzących działalność w dobrej wierze i nie działających w celu popełnienia przestępstwa - uważa Rada Podatkowa Konfederacji Lewiatan.

Ministerstwo Finansów chce wprowadzić tzw. listy ostrzegawczego. Zgodnie z uzasadnieniem tej propozycji zawartym w projekcie działań zwiększających stopień przestrzegania przepisów podatkowych i poprawiających efektywność administracji podatkowej w latach 2014-2017, celem listu jest „ograniczenie oszustw w podatku VAT, a tym samym zabezpieczenie Skarbu Państwa przed znaczną utratą wpływów z tego tytułu, jak również ochrona interesów polskich przedsiębiorców poprzez wyeliminowanie oszustów z rynku i przywrócenie prawidłowego funkcjonowania zasad konkurencji". W treści komunikatu mają być zawarte opisy oszustw podatkowych w danej branży, pouczenie o konieczności dołożenia należytej staranności, jak również podjęcia przez podatników wszelkich możliwych środków ostrożności, polegających na prawidłowym doborze dostawcy.

Zastosowanie się do ostrzeżeń zawartych w liście pozwoli uniknąć posądzenia o zamierzone uczestniczenie w przestępstwach VAT. Treść listu ma wskazywać, że nieprzestrzeganie wskazanych zaleceń może, zgodnie z linią orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości spowodować odpowiedzialność w postaci utraty praw do odliczenia podatku VAT naliczonego przy zakupie towaru od nieuczciwego podatnika.

W ocenie Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan list ostrzegawczy, co do zasady zrówna przedsiębiorców uczciwych i nieuczciwych oraz spowoduje przeniesienie ciężaru oszustwa na podmioty legalnie działające. Organy podatkowe ze swobodą będą kwestionowały prawo do odliczenia podatku naliczonego, w sytuacji gdy we wcześniejszych etapach transakcji brał udział nieuczciwy podmiot, a do podmiotów z danej branży skierowany został list ostrzegawczy.

Zgodnie z wyjaśnieniami Ministra Finansów listy ostrzegawcze mają zawierać opisy mechanizmów oszustwa podatkowego ze wskazaniem cech charakterystycznych dla firm oszustów oraz środki, jakie powinny podjąć podmioty gospodarcze, aby nie stać się częścią oszukańczej transakcji. W listach Minister Finansów planuje wskazywać „Cechy charakterystyczne oszustwa".
Zdaniem Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan proponowany opis cech charakterystycznych oszustwa, jak np.: brak deklaracji i/lub płatności VAT, metody płatności, kontrakty i ubezpieczenie, wzrost sprzedaży i szybkość obrotu, brak dowodów na negocjacje cenowe, itp. dokonany jest z perspektywy władz skarbowych, które mają narzędzia, aby poznać całokształt struktury.

Przedsiębiorcy mają ograniczoną możliwość pozyskania takich informacji, jeżeli mają do czynienia jedynie z ostatnim ogniwem „karuzeli", tj. z tzw. znikającym podatnikiem - a taka jest najczęściej praktyka rynkowa. Kontrahenci uczciwego przedsiębiorcy - nawet sami będąc uczciwi - nie są chętni do udostępniania danych o swoich dostawcach, obawiając się eliminacji z rynku. Co więcej, w przypadku zorganizowanych grup przestępczych, których celem jest wyłudzenie VAT bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, gdy bezpośredni kontrahent uczciwego przedsiębiorcy działa w taki sposób, aby w żaden sposób nie wzbudzić podejrzeń, zaś wyłudzenia dokonywane są na niższych poziomach obrotu. Stąd też list ostrzegawczy powinien uczulać przedsiębiorców przede wszystkim na takie cechy oszustwa, które są widoczne z perspektywy nabywcy towaru - np. nowy, niesprawdzony jeszcze podmiot jako dostawca, podejrzane formy kontaktu z dostawcą, podejrzane formy płatności, niezgodność miedzy danymi rachunku bankowego a danymi sprzedającego, brak faktur. Przedsiębiorcy nie powinni być obciążani konsekwencjami, jeśli z perspektywy nabywcy oszustwo byłoby trudne do wykrycia. Można sobie bowiem wyobrazić, że przedsiębiorca dysponuje procedurami sprawdzenia swoich bezpośrednich kontrahentów (np. potwierdzanie rachunku bankowego z bankiem) i innymi np. służącymi przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy, itd., ale może nie mieć dostatecznego wpływu na dostawcę podwykonawcy.

W ostatnich latach administracja skarbowa oraz przedsiębiorcy zwracają uwagę na szybki wzrost szarej strefy i oszustw podatkowych. Szara strefa, będąca działalnością gospodarczą nieujawnioną organom państwa oraz oszustwa podatkowe jako działalność przestępcza zorientowana na wyłudzenie korzyści majątkowych, stanową ogromne zagrożenie dla stabilności finansów publicznych oraz dla tych sektorów gospodarki, w których przekraczają możliwe do zaakceptowania poziomy. Przedsiębiorcy, działający w branżach, w których przestępczość podatkowa osiągnęła znaczne rozmiary, od kilku lat wskazują, że skutkiem zaburzenia zasad uczciwej konkurencji, będzie likwidacja podmiotów prowadzących legalną i uczciwą działalność.

Pilną kwestią stało się zatem podjęcie działań w celu wyeliminowania, bądź chociaż zahamowania rozrastania się szarej strefy i przestępczości podatkowej. Działania te, muszą być wymierzone w przestępców podatkowych, którzy poprzez działalność kryminalną osiągają korzyści majątkowe. Kluczowe z punktu widzenia uczestników rynku, a także dla Ministra Finansów, powinno być podjęcie takich środków zaradczych, które wyeliminują zachowania patologiczne, a zarazem nie wpłyną na ograniczenie praw uczciwych podatników. Równie ważna, jak wyeliminowanie zjawisk patologicznych jest ochrona praw i interesów tych uczestników rynku, którzy prowadzą uczciwą działalność gospodarczą. Konieczne jest podjęcie takich działań, aby uczciwy biznes, będący często ofiarą działania oszustów podatkowych, nie stał się jednocześnie zakładnikiem walczących z nimi organów podatkowych.

Konfederacja Lewiatan