Szykują się najdroższe święta od 20 lat

GUS podał dziś wstępne dane dotyczące wzrostu cen towarów i usług w listopadzie. Ceny wzrosły 7,7% w ujęciu rocznym i 1% w ujęciu miesięcznym. W październiku inflacja była niższa i wyniosła 6,8%.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan
Szczyt wzrostów dopiero przed nami. Zapowiadane przez nas przekroczenie bariery 8% w styczniu 2022 r. za sprawą wprowadzonej tarczy antyinflacyjnej zrealizuje się już w grudniu. Na wyższe ceny produktów nałoży się dodatkowo okres świąteczny. Historycznie grudzień jest zawsze miesiącem z najwyższą inflacją.


Ceny nadal windują paliwa. Na stacjach benzynowych płaciliśmy w listopadzie o blisko 1/3 więcej niż przed rokiem. Grudzień przyniesie niesłabnącą wzrostową dynamikę cen benzyny i oleju napędowego. Według naszych obliczeń tarcza antyinflacyjna, powinna przynieść obniżkę cen benzyny w przyszłym roku o maksymalnie 18 gr na litrze, przy czym olej napędowy nie stanieje na tyle mocno, abyśmy to odczuli w naszych portfelach - akcyza na ten produkt jest już na najniższym możliwym poziomie.

Wyraźnie z miesiąca na miesiąc wzrastają ceny żywności, o 1,3%. W skali roku żywność jest już droższa o blisko 6,5%. Drożeją wszystkie podstawowe produkty - jajka, nabiał i mąka. Rząd nie zaproponował nic, co mogłoby skutecznie obniżyć ceny żywności, być może dlatego, że temat nie jest aż tak nośny jak cena paliwa przekraczająca 6 zł.

Konfederacja Lewiatan