Stanowisko PKPP w sprawie poprawek do nowelizacji Kodeksu pracy, przyjętych przez Senat RP

Stanowisko PKPP w sprawie poprawek do nowelizacji Kodeksu pracy, przyjętych przez Senat RP

Senat zakazał handlu w niedzielę

Senat RP "poprawił" (13 września 2001 r.), i tak już niedobrą, bo
podwyższającą koszty pracy, sejmową nowelizację Kodeksu pracy i zakazał
handlu w niedzielę w placówkach zatrudniających powyżej 5 osób. Ale co
będzie ostatecznie mogło handlować ma zdecydować rozporządzeniem Rada
Ministrów.
Taka jest odpowiedź senatorów na rosnące bezrobocie i na postulaty
pracodawców, aby obniżać koszty pracy i uelastycznić stosunki pracy. Taki
ma być senatorski sposób na przyspieszenie słabnącego z miesiąca na
miesiąc wzrostu gospodarczego i łatanie coraz większej dziury budżetowej.
A rachunek jest prosty: pracę straci co najmniej 16 tysięcy osób. Nie
licząc już strat z mniejszej sprzedaży, a co za tym idzie mniejszych
wpływów do budżetu. Na stworzenie nowych miejsc pracy w miejsce
zlikwidowanych właśnie przez senatorów, trzeba wydać 1,6 mld złotych,
które ktoś już wcześniej wydał! Czy Senat ma na to pieniądze, gdy w
budżecie liczy się już każdy milion?!
Poza oczywistym rachunkiem ekonomicznym, który dla Senatu nie jest w ogóle
istotny, poza oczywistą racją, że kiedy dzieje się źle, trzeba pracować
więcej i dłużej, a nie mniej i krócej, jak to dekretują posłowie i
senatorowie w kolejnych nowelizacjach Kodeksu pracy, niepokojąca jest chęć
ustawodawcy do decydowania o tym, co obywatel i kiedy ma robić, jaki sklep
może pracować, a jaki nie. Dlaczego nie można w niedzielę robić zakupów,
ale można iść do kina, teatru czy restauracji? Jeśli już - zakazujmy
wszystkiego! Dlaczego Senat troszczy się o los pracowników supermarketów,
a nie troszczy się o pracowników przydrożnego baru, hotelowych
restauracji, czy kin, w których wyświetla się tyle niedobrych filmów?
Senat przyjął, że magiczna liczba zatrudnionych ma tym razem wynieść pięć.
A dlaczego nie sześć, dziesięć czy trzy? A może sto? W uzasadnieniu do
takich zmian w Kodeksie pracy nie ma ani jednego wyliczenia, ani jednego
szacunku, który by usprawiedliwiał przyjęte rozwiązanie. To kpina z
procesu legislacyjnego i obywateli, którzy dziś sami każdej niedzieli
decydują, czy chcą, żeby duże obiekty handlowe, w których mają swoje
miejsce i zupełnie małe sklepiki, pracowały czy też nie, którzy sami
decydują, czy część niedzielnego wypoczynku spędzą tam czy gdzie indziej.
Chyba że Senat odmawia obywatelom prawo do takich decyzji, bo wie lepiej,
co obywatel powinien robić w niedzielę.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych zwróciła się do Senatu, by
poprawił poselską nowelizację Kodeksu pracy i przywrócił standardy Unii
Europejskiej, choćby w kwestii rozliczania czasu pracy i organizacji
pracy, wydłużenia urlopów, by polskie prawo pracy, i tak już bardzo
kosztowne i restrykcyjne, pozwalało choćby w części konkurować z krajami
UE. Nic z tego. Senat nie tylko, że ich nie rozpatrzył, to mimo protestu i
Konfederacji, i całej Koalicji na Rzecz Kodeksu Pracy, zakazał handlu i
prowadzenia usług w niedzielę, w placówkach powyżej pięciu zatrudnionych.
Zamiast ulżenia pracodawcom, by łatwiej im było zwiększać zatrudnienie,
Senat uchwalił kolejną zmianę prawa, która podwyższa koszty pracy, mnoży
obowiązki pracodawców, usztywnia i tak już sztywne regulacje - w
konsekwencji zwiększy więc bezrobocie. To już nawet nie jest populizm
wyborczy, biorąc pod uwagę, że przepis ten uderza w rzesze konsumentów.
Tylko dlaczego rachunki za ten populizm mają płacić 3 miliony już
bezrobotnych i kolejne miliony przyszłych? Niech projektodawcy tej
nowelizacji wskażą choć jeden artykuł, z kilkudziesięciu nowelizowanych,
którego uchwalenie spowoduje powstanie choćby jednego, nowego miejsca
pracy. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych zaręcza - nie ma ani
jednej takiej poprawki.
Wszystko to pokazuje totalny brak rozumienia realiów wolnego rynku, a
rynku pracy w szczególności, a tym bardziej zrozumienia potrzeb
przedsiębiorców i przedsiębiorczości.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych wraz z Koalicją na rzecz
Kodeksu pracy apeluje do Sejmu, także w imieniu przyszłych bezrobotnych,
by odrzucił senacką poprawkę zakazującą handlu i świadczenia usług w
niedzielę i święta.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych





Warszawa, 14 września 2001 r.