Opinia do projektu Ustawy o dostępie do informacji publicznej (druk nr 2094) uwzględniająca autopoprawkę

Opinia do projektu Ustawy o dostępie do informacji publicznej (druk nr 2094) uwzględniająca autopoprawkę

I. Uwagi ogólne

1. Projekt ustawy o dostępie do informacji publicznej - tekst jednolity z
naniesionymi poprawkami wnioskodawcy jest, z punktu widzenia techniki
legislacyjnej, znacznie lepszy, w porównaniu z wersją pierwotną. Niemniej
jednak, w dalszym ciągu zawiera pewne mankamenty. Przede wszystkim język
projektu jest daleki od tzw. języka prawnego. Obfituje w wyrażenia
kolokwialne (art. 1 ust. 1, art. 14 ust. 2, art. 15 pkt 1, 3) oraz błędy
stylistyczne i gramatyczne (art. 1 ust. 2, art. 1 ust. 3 pkt 3, art. 4
ust.1 pkt 4, art. 6 ust. 1 pkt 2, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1 pkt 1 lit
b, art. 14 ust. 2, art. 15 pkt 1, 3, art. 17 ust. 3, art. 19). Zdarza się
również, co jest praktyką naganną, iż projektodawca doprecyzowuje
znaczenie użytych w ustawie sformułowań w nawiasach, natomiast nagminne są
błędy interpunkcyjne związane z zupełnie przypadkowym stosowaniem
przecinka. Samo natomiast uzasadnienie, załączone do pierwotnego projektu,
napisane jest fatalnie, wbrew jakimkolwiek regułom logiki i semantyki, nie
wspominając już o stylu wypowiedzi, przypominającym peerelowską "nowomowę"

2. Wbrew stanowisku Konfederacji, do projektu ustawy w dalszym ciągu nie
załączono analizy kosztów, z jakimi niewątpliwie wiązało się będzie
wejście ustawy w życie. Odnośny fragment nie zmienionego uzasadnienia
projektu jest zdawkowy. Niepokojącym może wydać się fakt, iż wnioskodawcy
zdają się nie dostrzegać problemu.

3. Projektodawca, wprowadzając zmiany do projektu, nie podjął próby
ustawowego uregulowania zagadnień związanych z lobbingiem i nadania
pojęciom "lobbysta" i "lobbing" normatywnej treści, co postulowała
Konfederacja.







II. Uwagi szczegółowe

1. Zmiana zakresu podmiotowy ustawy, zgodnie ze stanowiskiem Konfederacji,
zbliżyła projekt do wymogów art. 61 Konstytucji. Należy jednak odnotować,
iż katalog podmiotów zobowiązanych do udostępniania informacji publicznej
w dalszym ciągu wykracza poza wymogi tego artykułu (art. 4 ust 1 projektu).

2. Zmiana zakresu przedmiotowego ustawy, zgodna z opinią Konfederacji,
polegająca na wykreśleniu z projektu przepisów przewidujących prawo wstępu
na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej nie pochodzących z
wyborów bezpośrednich, jest widoczna dopiero w art. 3 ust. 2 pkt 3,
podczas gdy art. 1 wciąż mówi o "prawie do dostępu do posiedzeń organów
władz publicznych". Przepisy te należałoby ze sobą zsynchronizować.
3. Pomimo uwzględnienia stanowiska Konfederacji co do zakresu
przedmiotowego ustawy, w dalszym ciągu wydaje się on wykraczać poza
wymagania nakreślone przez art. 61 Konstytucji. Artykuł ten mówi jedynie o
dostępie do dokumentów oraz o prawie wstępu na posiedzenia kolegialnych
organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z
możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu. (Patrz w szczególności art. 5,
ale również art. 1 ust. 3 pkt 1 oraz 5, a także art. 3 ust. 1).

4. Projekt często posługuje się określeniem "dokument", ewentualnie z
przymiotnikiem "urzędowy" (art. 1 ust. 3 pkt 2, art. 3 ust. 2 pkt 1, art.
5 pkt lit. a), w żadnym jednak miejscu nie precyzuje znaczenia tych
terminów.

5. W art. 4 ust. 2, zakreślając krąg podmiotów uprawnionych do dostępu do
informacji publicznej, pojawia się określenie "osoba". Jest to pojęcie
typowo cywilnoprawnym i nie zostało inaczej zdefiniowane na potrzeby
ustawy. W innych miejscach (np. art. 10 ust. 1) pojawia się z kolei
określenie "zainteresowany".
Należy podkreślić, iż w art. 61 Konstytucji występuje sformułowanie
"obywatel", które, jak się wydaje, należałoby recypować na grunt ustawy i
stosować jednolicie.

6. W art. 5 pkt 3 lit. g mowa o "załatwianiu wszelkich wystąpień".
Znaczenie słowa "wystąpienie" w kontekście przywołanego artykułu jest
zagadkowe.



7. W art. 5 pkt 5 lit. a mowa o "majątku" i "mieniu". Pojawia się
wątpliwość, czy autorzy mieli na myśli dwa różne pojęcia.

8. Treść art. 6 ust. 1 pkt 2 jest zupełnie niezrozumiała.

9. Art. 11 mówi o dwóch trybach indywidualnego udostępniania informacji
publicznych, mianowicie na wniosek oraz w drodze wykładania lub
wywieszania informacji w pomieszczeniach ogólnie dostępnych (ewentualnie
przez zainstalowanie w takich pomieszczeniach urządzeń umożliwiających
zapoznanie się z informacją). Ustawa w żadnym miejscu nie określa jakie
informacje udostępnia się w drodze wyłożenia lub wywieszenia, a jakie na
wniosek. Być może zakamuflowaną odpowiedź na to pytanie stanowi art. 11
ust. 3. W takim wypadku jego redakcja wymaga wyraźnej zmiany.

10. W art. 13 ust. 2 mowa o wynagrodzeniu pracowników. Należałoby
doprecyzować, o jaką kategorię pracowników chodzi.

11. Art. 16 ust. 1 odsyła do "...osób, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt.
1-3...". Tymczasem mowa tam nie tylko o osobach, ale i innych podmiotach.

12. W art. 20 pkt 2 pojawia się sformułowanie "na wniosek wydawcy". Słowo
wydawca w tym kontekście stanowczo wymaga zdefiniowania.

13. Art. 22, wobec przepisu art. 3 ust 1, jest zbędny.

14. Artykuł 23 w punkcie 2 (dotyczącym zmiany art. 4 ust. 1 ustawy prawo
prasowe) jest niestarannie sformułowany. Nie jest jasne kto to jest
"zainteresowany", tym bardziej, że rzeczownik ten użyty jest raz w
liczbie pojedynczej, a raz w mnogiej, najprawdopodobniej zresztą w różnych
znaczeniach. Enigmatycznie użyto również określenia "redaktor naczelny".
Ponadto opiniowany przepis nie rodzi żadnego obowiązku, a jedynie
powinność, przy czym ze względu na określenie terminu ("...nie później,
niż pierwsze udostępnienie zainteresowanemu lub upublicznienie w inny
sposób") wydaje się mało funkcjonalny (niezależnie od znaczenia słowa
"zainteresowany" w tym kontekście).

15. Istotnym mankamentem projektu jest regulacja zawarta w art. 17 ust. 1.
Mówi on iż: "osobie, której odmówiono dostępu do informacji
publicznej ze względu na objęcie tej informacji lub jej części tajemnicą
służbową albo państwową, skarbową lub statystyczną, służy skarga na
objęcie informacji publicznej taką tajemnicą do sądu administracyjnego
pierwszej instancji - wydziału wyznaczonego do rozpoznawania tych spraw".
Jednocześnie art. 24 projektu stanowi, iż przepis powyższy wejdzie w życie
z chwilą wejścia w życie przepisów o dwuinstancyjnym sądownictwie
administracyjnym. Na pytanie o tryb dochodzenia prawa o którym mowa w art.
17 ust. 1 przed dniem w życie przepisów o dwuinstancyjnym sądownictwie
administracyjnym projekt nie zawiera odpowiedzi.

16. W art. 24 brak wyszczególnienia (pozostawiono jedynie puste miejsce),
które przepisy wchodzą w życie z upływem sześciu miesięcy od daty
ogłoszenia ustawy. Ponadto stylizacja tego przepisu końcowego pozostawia
nieco do życzenia.