Kolejna obniżka stóp procentowych

Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe o 25 pkt bazowych.

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki PKPP Lewiatan.

W tej chwili obniżka stóp procentowych nie będzie miała większego znaczenia dla słabnącego wzrostu gospodarczego. Ostatnie dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, zatrudnieniu i wynagrodzeniach, a także wstępne dane dotyczące PKB w 2012 r., a przede wszystkim zmian w jego strukturze, tylko potwierdzają, że gospodarka mocno hamuje. I za chwilę inflacja będzie w okolicach dolnej granicy celu inflacyjnego. Gospodarstwa domowe wyraźnie przesunęły część dochodów do koperty z napisem - oszczędności. W związku z tym trudno liczyć na wzrost ich zainteresowania konsumpcją, a tym samym kredytami, nawet po obniżeniu stóp procentowych. To nie koszt kredytu decyduje bowiem w tej chwili o ich skłonności do konsumpcji. Pytanie, czy na te decyzje gospodarstw domowych wpłynie obniżanie oprocentowania depozytów, które banki zaczęły już wyraźnie wdrażać. W I kwartale zapewne nie, co najwyżej będziemy obserwować szukanie innych sposobów lokowania oszczędności.
Również firmy nie są skore do zadłużania się. Wiele z nich ograniczyło inwestycje, a te które je realizują, finansują wydatki przede wszystkim ze środków własnych.
Redukcja stóp nie zwiększy ich aktywności inwestycyjnej i tym samym aktywności na rynku finansowym, bowiem o inwestycjach w tej chwili decyduje oczekiwany popyt, a nie warunki dostępu do zewnętrznego finansowania.
Natomiast dzisiejsza decyzja RPP jest ważna dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, które już mają zobowiązania wobec instytucji finansowych, ponieważ pozwoli na obniżenie kosztów obsługi zadłużenia, pozostawi zatem w portfelach gospodarstw domowych i przedsiębiorstw nieco pieniędzy. Ale trudno jednak oczekiwać, żeby w I kwartale, czy nawet w pierwszym półroczu przełożyło się to na wzrost skłonności do konsumpcji czy inwestycji.

Na samą obniżkę stóp nie zareagował jak na razie rynek walutowy. Jeżeli już, to reakcja będzie widoczna po konferencji prasowej RPP. Gdy jej członkowie ogłoszą przerwę w procesie łagodzenia polityki pieniężnej, zapewne zobaczymy umocnienie się złotego. I zapewne tak będzie, należy się bowiem spodziewać , że teraz RPP poczeka na najbliższą projekcję inflacji. Tym bardziej, że ostatnie odczyty wskaźnika Composit PMI dla krajów BRIC pokazują, że poprawia się sytuacja w tych gospodarkach (Brazylia i Chiny - wyraźnie, a Rosja i Indie - jeszcze dość słabo) co może zacząć wpływać na wzrost cen na rynkach światowych, co widać już (od 2. połowy stycznia) chociażby po zmianach cen ropy, miedzi, soi.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan