Przemysł słaby, popyt powoli się budzi

We wrześniu ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym oceniany jest nieznacznie negatywnie, nieco gorzej niż w sierpniu, ale lepiej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku - podał GUS.

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan

Ogólny klimat koniunktury nie przemawia za tym, że gospodarka przyspiesza. Informacje dotyczące portfela nowych zamówień w przemyśle są bardziej pesymistyczne niż w sierpniu, aczkolwiek duże przedsiębiorstwa ciągle oceniają sytuację zdecydowanie lepiej niż średnie, a zwłaszcza małe. A to oznacza, że duże firmy będą powoli „ciągnąć" za sobą mniejsze, z którymi kooperują.
Z badania koniunktury wynika, że zatrudnienie w przedsiębiorstwach małych i średnich może dalej się kurczyć, natomiast w dużych delikatnie wzrosnąć. W budownictwie także nie ma co liczyć na zwiększenie miejsc pracy.

Niepokoi wyraźne pogorszenie koniunktury w dziale maszyny i urządzenia, co widać było też w danych dotyczących produkcji przemysłowej w sierpniu. Całkiem nieźle radzi sobie branża motoryzacyjna, ale to zasługa nie tyle rynku wewnętrznego, co atrakcyjnej oferty samochodów dla klientów zagranicznych.
Na szczęście, bieżący i wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej, który nieznacznie się poprawił, sygnalizuje, że gospodarstwa domowe coraz odważniej zaczynają robić zakupy. Lepiej oceniają sytuację na rynku pracy i oczekują spadku bezrobocia.
Ogólny klimat koniunktury sygnalizuje, że nie ma co liczyć na wzrost inwestycji, natomiast można się spodziewać lekkiej poprawy spożycia indywidualnego.

Konfederacja Lewiatan