Deficyt handlowy rośnie, ale wolniej

We wrześniu br. w rachunku bieżącym bilansu płatniczego odnotowano ujemne salda obrotów towarowych (0,5 mld zł), dochodów pierwotnych (12,3 mld zł) i dochodów wtórnych (1,3 mld zł) oraz dodatnie saldo usług (8 mld zł - podał NBP.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Kolejny miesiąc ujemnego salda na rachunku bieżącym. Takie wstępne dane przekazał dziś NBP. We wrześniu odnotowaliśmy 6,1 mld zł deficytu. Bank centralny dokonał także rewizji danych za sierpień. Rekordowy 7,7 mld zł deficyt w tym miesiącu okazał się przeszacowany. Ostatecznie deficyt w ostatnim miesiącu wakacji wyniósł 6,5 mld zł.


We wrześniu 2021 r. wartość eksportu towarów wyniosła 112 mld zł, co oznacza wzrost o 14,5% do analogicznego miesiąca 2020 r. Wartość importu towarów w porównaniu do września 2020 r. wzrosła o 24% i osiągnęła 112,6 mld zł. Oznacza to, że mamy za sobą kolejny - piąty miesiąc pogłębienia się deficytu handlowego, choć jego skala zdecydowanie wyhamowała. Może to oznaczać poprawę w odbudowie łańcuchów dostaw i pojawienie się nowych zamówień w przemyśle. Wzrost importu może być mniejszy w kolejnych miesiącach z uwagi na napięcia na granicy polsko-białoruskiej. Białoruś jest ważnym eksporterem dla rodzimego przemysłu meblarskiego.

Konfederacja Lewiatan