Delegowanie pracowników
2016-05-04
Przedstawiona 8 marca propozycja Komisji Europejskiej w sprawie rewizji dyrektywy ds. delegowania pracowników nadal wzbudza ogromne kontrowersje w Brukseli i w państwach członkowskich. Do walki mobilizują się zarówno przedsiębiorcy jak i związki zawodowe oraz same państwa.
Wg niektórych z krajów UE, projekt jest niezgodny z zasadą pomocniczości ponieważ proponowana dyrektywa nie zapewnia osiągnięcia celów zamierzonego działania na poziomie Unii w sposób lepszy niż dostępne środki i podejmowane działania na poziomie krajowym. Państwa te starają się o uruchomienie procedury tzw. żółtej kartki w celu zmuszenia KE do zrewidowania projektu. W grupie tej jest m.in. Polska, która wysyła najwięcej pracowników delegowanych do innych państw UE.
Mechanizm kontroli zasady pomocniczości umożliwia parlamentom państw członkowskich UE wydawanie uzasadnionych opinii, jeśli uważają, że dany projekt aktu ustawodawczego UE nie jest zgodny z zasadą pomocniczości. Do zatrzymania inicjatywy KE potrzeba 18 głosów izb parlamentów narodowych. Każdemu parlamentowi przysługują 2 głosy (w przypadku parlamentów dwuizbowych każda izba ma jeden głos) - termin do ich zebrania mija 10 maja - już za kilka dni okaże się czy uda się uruchomić procedurę żółtej kartki. Najbardziej zmobilizowane wydają się być parlamenty z państw Europy Środkowo-Wschodniej.
Równocześnie do prac nad raportem dot. dyrektywy przygotowuje się Parlament Europejski. Sprawozdawcą w komisji wiodącej tj w Komisji ds. Zatrudnienia (EMPL) z ramienia grupy Europejskiej Partii Ludowej została Elisabeth Morin-Chartier a sprawozdawcą z ramienia grupy Socjalistów i Demokratów będzie Agnes Jongerius z Holandii.
Wpływ na tempo prac nad projektem rewizji dyrektywy ma, poza ewentualnym uruchomieniem procedury żółtej kartki, referendum w Wielkiej Brytanii na temat pozostania w UE. Spodziewamy się, iż intensywne prace w Radzie rozpoczną się po referendum.
Lewiatan aktywnie uczestniczy w pracach nad projektem dyrektywy i regularnie sygnalizuje swoje stanowisko w tej sprawie zarówno w kraju, jak i na forum Business Europe oraz w instytucjach unijnych.