Polscy przedsiębiorcy branży medialnej w Parlamencie Europejskim

8 listopada br. dzięki uprzejmości europosła Bogdana Wenty, w Parlamencie Europejskim odbyło się spotkanie z polskimi przedsiębiorcami branży medialnej. Dyskusja dotyczyła szans i zagrożeń dla nadawców i dostawców treści, w kontekście trwających oraz planowanych prac legislacyjnych w Unii Europejskiej tj. głównie piractwa w internecie, geoblokingu oraz e-privacy.


W spotkaniu uczestniczyli europosłowie: Ryszard Czarnecki (wiceprzewodniczący PE), Bogdan Wenta, Dariusz Rosati, Adam Szejnfeld, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, Elżbieta Łukacijewska, Julia Pitera, Krzysztof Hetman, Jarosław Wałęsa, Andrzej Grzyb oraz Marek Szydłowski (TVN), Aleksander Myszka (Telewizja Polsat), Teresa Wierzbowska (Cyfrowy Polsat), Lidia Zamecka (Cyfrowy Polsat), Agnieszka Gotlibowska-Horoszczak (ITI Neovision) i Bartosz Romanowski (Agora) ze Związku Pracodawców Prywatnych Mediów, członka Konfederacji Lewiatan, a także Agnieszka Chorak z Association of Commercial Television in Europe.

Dyskusja zaczęła się od zagrożeń związanych z piractwem w polskim internecie i tego w jaki sposób walczyć z nim skutecznie. Według badania przeprowadzonego przez Deloitte co drugi internauta w wieku 15-75 lat korzysta z nielegalnych źródeł w internecie co oznacza aż 3 mld zł utraconego PKB rocznie. Dodatkowo Polska nie implementowała artykułu 8(3) dyrektywy 2001/29/WE w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich zapewniającego podmiotom praw autorskich możliwość wnioskowania o wydanie nakazu przeciwko pośrednikom, których usługi są wykorzystywane przez stronę trzecią w celu naruszenia praw autorskich lub pokrewnych. W konsekwencji administratorzy serwisów internetowych udostępniających nielegalne treści zawsze mogą stwierdzić, iż nie ponoszą odpowiedzialności prawnej za to, co wrzucają użytkownicy na ich platformę. Problem polega także na tym, iż wielu odbiorców nie jest w stanie rozróżnić, które źródła w internecie są legalne, a które nie.

Podczas spotkania zwrócono również uwagę na ryzyko związane z odchodzeniem od terytorialności praw autorskich w UE (tzw. geobloking). Bardzo często owe pojęcie jest niesłusznie mylone z tzw. „portability" tj. obowiązkiem zapewnienia dostępu do platformy cyfrowej abonentowi przebywającemu tymczasowo w innym państwie UE. Przedstawiciele branży medialnej tłumaczyli, iż zniesienie geoblokingu nieuchronnie doprowadzi do podniesienia cen za kupno praw autorskich. Przykładowo, obecnie cena praw do transmisji piłkarskiej Ligi Mistrzów jest inna w każdym kraju, a po wprowadzeniu tego typu zmian będzie znacznie droższa, ponieważ kupujący będzie mógł transmitować Ligę Mistrzów na terenie całej UE. Dodatkowo jest to strata dla wielu polskich producentów filmów i seriali, którzy na sprzedaży praw autorskich zarobią tylko w Polsce, bo już np. w Niemczech czy Francji będzie można je oglądać za darmo. Z tych właśnie powodów zniesienie geoblokingu zapewni monopol takim wielkim firmom jak Netflix, które stać na kupno praw autorskich na całą UE oraz na produkcję filmów i seriali, niestety kosztem mniejszych krajowych firm.

Przedstawiciele branży medialnej wyrazili także zaniepokojenie kierunkiem proponowanych zmian w rozporządzeniu o e-privacy. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, iż po jego wprowadzeniu nie da się już prowadzić stargetowanej reklamy w internecie możliwej dzięki tzw. „ciateczkom"( z ang. cookies), co będzie skutkowało tym, iż wiele treści dostępnych obecnie w internecie za darmo (takich jak artykuły prasowe) stanie się nagle płatne. W efekcie, tak jak w przypadku geoblokingu, uprzywilejowani będą wielcy gracze, którzy będą mogli swoje treści spokojnie wrzucać do sieci, natomiast pozostali przestaną być dobrze widoczni dla konsumentów.