OECD prognozuje spowolnienie światowej gospodarki
2007-01-05
Tegoroczny wysoki (3,1%) wzrost gospodarczy w krajach OECD nie utrzyma się w 2007 r. – prognozują eksperci z Business Advisory Commitee (BIAC) przy OECD. Ogłoszony niedawno Economic Review wskazuje na oznaki spowolnienia światowej gospodarki.
Spowodowane spowodowane jest pogarszającą się sytuacją gospodarki Stanów Zjednoczonych. Na rynku amerykańskim panuje obecnie recesja na rynku nieruchomości, co wpływa na mniejszy wzrost gospodarczy (USA generują 15% światowego wzrostu gospodarczego). Niespodzianką jest natomiast wyższe tempo wzrostu w Unii Europejskiej, które jednak przyszłym roku ma osłabnąć. Wyjątkiem będzie Polska, Słowacja oraz Portugalia. W krajach azjatyckich również przewidywany jest nieznaczny spadek tempa wzrostu, głównie poprzez osłabienie tendencji eksportowych. W Australii utrzyma się wzrost gospodarczy na poziomie 3,5%. Economic Review przewiduje, że słabnąca koniunktura przełoży się na spadek liczby miejsc pracy zwłaszcza w sektorze przemysłu.
BIAC widzi również zagrożenia dla światowej gospodarki wynikające z groźby podwyżki cen ropy. Obecnie jej ceny są stosunkowo niskie, jednakże może to się zmienić w przyszłości, ponieważ na rynku znajduje się mało zapasów paliw.
Polska wg ekspertów BIAC przyśpieszy tempo wzrostu z 5,0% w 2006 r. do 5,1% w roku 2007. Za główny czynnik dobrego stanu polskiej gospodarki raport uznaje utrzymujący się wysoki wskaźnik eksportu. Eksport w 2007 r. ma wzrosnąć o 20%, do poziomu 130 miliardów dolarów. Eksperci przewidują również zwiększenie tendencji inflacyjnych z 1,3% w roku 2006 do 2,3% w roku 2007. Wzrost inflacji będzie spowodowany podniesieniem akcyzy na paliwa oraz podniesieniem cen na artykuły żywnościowe w związku z suszą w 2006 r.
Raport prognozuje spadek stopy bezrobocia w Polsce w przyszłym roku z obecnych 15,3% do ok. 14%. Eksperci BIAC przyczyn wysokiego bezrobocia w Polsce i innych krajach członkowskich UE upatrują w wysokich kosztach pracy i oceniają, że bez koniecznych reform nie uda się znacznie zredukować stopy bezrobocia.
Eksperci zastanawiają się także, czy ewentualny kryzys gospodarki amerykańskiej może spowodować światową recesję. W porównaniu z rokiem 1990, kiedy to udział USA w światowym GDP wynosił 30%, współczynnik ten jest obecnie mniejszy i wynosi 15%. Powoduje to, że możliwy kryzys na rynku amerykańskim nie pociągnie za sobą światowej recesji. Przykładowo w Europie zauważa się wzrost popytu wewnętrznego – uniezależnia to kondycję gospodarki europejskiej od eksportu na rynki amerykańskie. Co więcej, USA są dla Europy coraz mniej znaczącym partnerem handlowym. Podobnie sytuacja wygląda na rynkach azjatyckich. Jeszcze do niedawna 1/3 całkowitego wolumenu eksportu z Chin kierowano na rynek USA. Obecnie jest to ok. 1/4.
Osłabienie gospodarki amerykańskiej, z czym wiąże się niski kurs dolara, może paradoksalnie wzmocnić pozycję eksporterów amerykańskich w szczególności w stosunku do partnerów z Europy. Wiąże się to z umacnianiem euro w stosunku do dolara. Coraz więcej inwestorów lokuje fundusze w euro jako walucie rezerwowej. Sytuacja gospodarki amerykańskiej uzależniona jest więc w dużej mierze od rynków azjatyckich, które swoje oszczędności lokują w walucie amerykańskiej. Prawdziwy krach gospodarki USA mogłoby spowodować jedynie wycofanie się inwestorów azjatyckich z dolara jako waluty rezerwowej.
Badania koniunktury światowej zostały przeprowadzone przez Business Advisory Commitee (BIAC) działający przy OECD. BIAC jest reprezentantem organizacji biznesowych z 30 należących do OECD krajów. Jego członkiem jest Lewiatan.
BIAC widzi również zagrożenia dla światowej gospodarki wynikające z groźby podwyżki cen ropy. Obecnie jej ceny są stosunkowo niskie, jednakże może to się zmienić w przyszłości, ponieważ na rynku znajduje się mało zapasów paliw.
Polska wg ekspertów BIAC przyśpieszy tempo wzrostu z 5,0% w 2006 r. do 5,1% w roku 2007. Za główny czynnik dobrego stanu polskiej gospodarki raport uznaje utrzymujący się wysoki wskaźnik eksportu. Eksport w 2007 r. ma wzrosnąć o 20%, do poziomu 130 miliardów dolarów. Eksperci przewidują również zwiększenie tendencji inflacyjnych z 1,3% w roku 2006 do 2,3% w roku 2007. Wzrost inflacji będzie spowodowany podniesieniem akcyzy na paliwa oraz podniesieniem cen na artykuły żywnościowe w związku z suszą w 2006 r.
Raport prognozuje spadek stopy bezrobocia w Polsce w przyszłym roku z obecnych 15,3% do ok. 14%. Eksperci BIAC przyczyn wysokiego bezrobocia w Polsce i innych krajach członkowskich UE upatrują w wysokich kosztach pracy i oceniają, że bez koniecznych reform nie uda się znacznie zredukować stopy bezrobocia.
Eksperci zastanawiają się także, czy ewentualny kryzys gospodarki amerykańskiej może spowodować światową recesję. W porównaniu z rokiem 1990, kiedy to udział USA w światowym GDP wynosił 30%, współczynnik ten jest obecnie mniejszy i wynosi 15%. Powoduje to, że możliwy kryzys na rynku amerykańskim nie pociągnie za sobą światowej recesji. Przykładowo w Europie zauważa się wzrost popytu wewnętrznego – uniezależnia to kondycję gospodarki europejskiej od eksportu na rynki amerykańskie. Co więcej, USA są dla Europy coraz mniej znaczącym partnerem handlowym. Podobnie sytuacja wygląda na rynkach azjatyckich. Jeszcze do niedawna 1/3 całkowitego wolumenu eksportu z Chin kierowano na rynek USA. Obecnie jest to ok. 1/4.
Osłabienie gospodarki amerykańskiej, z czym wiąże się niski kurs dolara, może paradoksalnie wzmocnić pozycję eksporterów amerykańskich w szczególności w stosunku do partnerów z Europy. Wiąże się to z umacnianiem euro w stosunku do dolara. Coraz więcej inwestorów lokuje fundusze w euro jako walucie rezerwowej. Sytuacja gospodarki amerykańskiej uzależniona jest więc w dużej mierze od rynków azjatyckich, które swoje oszczędności lokują w walucie amerykańskiej. Prawdziwy krach gospodarki USA mogłoby spowodować jedynie wycofanie się inwestorów azjatyckich z dolara jako waluty rezerwowej.
Badania koniunktury światowej zostały przeprowadzone przez Business Advisory Commitee (BIAC) działający przy OECD. BIAC jest reprezentantem organizacji biznesowych z 30 należących do OECD krajów. Jego członkiem jest Lewiatan.