Nie stać nas na

Pracodawcy obawiają się zmian w Kodeksie pracy znoszących odpracowywanie jednego z dwóch dni świątecznych wypadających w tym samym tygodniu (przypadek świąt majowych i Bożego Narodzenia). Pomysł podniesie koszty pracy o ponad 1,3 mld.

Dziś, gdy w tygodniu występują dwa dni świąt, w dniu innym niż niedziela, wymiar czasu pracy pracownika jest obniżany tylko o jeden dzień. Drugi jest odpracowywany. Zaproponowana nowelizacja Kp zamierza uchylić wspomnianą regulację. Czas pracy pracownika ma być obniżony nie o 1, lecz o 2 dni, co oznacza, że pracownik będzie miał do przepracowania o jeden dzień mniej. Zaproponowana zmiana jest niekorzystna dla pracodawców – stwierdza Jacek Męcina, ekspert Lewiatana - spowoduje zmniejszenie liczby dni pracy, jaką mogą świadczyć pracownicy, co w rezultacie doprowadzi do realnych strat po stronie pracodawcy. Wzrosną koszty pracy, szczególnie, że zmniejszenie liczby dni pracy, wedle projektodawców, nie może spowodować obniżenia wynagrodzenia.


W efekcie pracodawca poniesie podwójne koszty. Pierwszy, dlatego że praca będzie wykonywana przez mniejszą liczbę dni – spadek przychodu, koszt utraconych korzyści. Drugi dlatego, że pomimo iż zatrudniony pracował o jeden dzień krócej należy mu zapłacić wynagrodzenie takie, jakby pracował o jeden dzień dłużej.

Niepokój pracodawców budzi też proponowany tryb wejścia w życie zmiany.
projektodawcy proponują by zapis zaczął obowiązywać już od 1 października tego roku. Pracodawcy zostaną zaskoczeni nowym stanem prawnym np. w trakcie czteromiesięcznego okresu rozliczeniowego - częstego rozwiązania stosowanego w firmach - obowiązującego od początku września do końca grudnia 2006 roku. Wprowadzenie zmian w Kodeksie w tym roku sprawi, że np. przedsiębiorstwo zatrudniające około 16 tys. pracowników w grudniu 2006 r. przekroczy budżet płac o około 800 tys. zł, z tytułu konieczności wyrównania pracownikom wynagrodzenia za jedną dniówkę, która według obecnie obowiązujących przepisów powinna być dniówką roboczą.

Dla przykładu, gdyby regulacja ta obowiązywała w maju 2006 r. to koszt majowej dniówki roboczej, jaki poniósłby sektor przedsiębiorstw wyniósłby 568 mln zł. Rocznie stanowiłoby to kwotę ponad
1 mld zł. Uwzględniając także składki jakie płaci pracodawca w związku z zatrudnieniem pracownika, koszt ten wyniósłby około 1,3 mld. zł. Wyliczenia dotyczą jedynie sektora przedsiębiorstw. Nie są w nim uwzględnione koszty, jakie powstaną w administracji.

Przestrzegamy, że wprowadzenie proponowanych zmian w trakcie trwania okresu rozliczeniowego bez zastosowania odpowiednio długiego vacatio legis może wywołać poważne zakłócenia
w organizacji procesu pracy. Pracodawca, który zaplanował pracę uwzględniając obowiązujące obecnie przepisy, będzie zmuszony pod rządami nowych regulacji powierzyć zatrudnionym pracę w godzinach nadliczbowych w dniu wolnym. W efekcie spowoduje to konieczność poniesienia przez pracodawców dodatkowych kosztów wynagrodzenia, a także dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych.