Komisja Europejska prognozuje
2008-06-05
Z końcem kwietnia Komisja Europejska ogłosiła wiosenne prognozy gospodarcze na lata 2008-2009. Komisja ocenia, że w obliczu zawirowań na rynkach finansowych i schłodzenia gospodarki światowej w Unii Europejskiej prawdopodobnie spadnie tempo rozwoju gospodarczego i wzrośnie inflacja.
Zgodnie z prognozami wzrost gospodarczy w UE ma spaść z 2,8% w 2007 r. do 2% w roku 2008 i 1,8% w 2009. Podobna tendencja dotknie strefę euro – odpowiednio do poziomu 1,7% w 2008 r. i 1,5% w 2009 r. (w porównaniu z 2,6% w 2007 r.). Komisja wskazuje, że spadek tempa wzrostu gospodarczego należy rozpatrywać w kontekście globalnym, na który wpływają spowolnienie gospodarki światowej, sytuacja w Stanach Zjednoczonych na pograniczu recesji, trwające zawirowania na światowych rynkach finansowych oraz wzrost cen towarów.Komisja zakłada, że niepewność co do rozmiaru i lokalizacji strat kredytowych zdominuje dynamikę wzrostu gospodarczego na świecie do końca bieżącego roku, aby w pierwszej połowie 2009 stopniowo zaniknąć. To, że dotąd nie odczuwa się w Unii szczególnie skutków kryzysu, może oznaczać, że czas przeniesienia jest tym razem bardzo wydłużony lub że europejska gospodarka broni się przed nim skuteczniej niż zakładano. Komisja uznaje, że dzięki swoim solidnym podstawom gospodarka europejska powinna wyjść bez szwanku z kłopotów spowodowanych powyższymi zjawiskami.
W wyniku szybko następującego wzrostu cen żywności i energii inflacja prawdopodobnie osiągnie na krótko w tym roku poziom 3,6% (w porównaniu z 2,4% w 2007 r.), a następnie w 2009 r. wróci do poziomu 2,4%. Ta tendencja będzie również widoczna w strefie euro, jednak na poziomie niższym o około 0,3 punktu procentowego – 3,2% w 2008 r. i 2,2% w 2009 r. wobec 2,1% w 2007 r.
Choć rynku pracy nie ominą negatywne skutki opisywanych zmian, według Komisji Europejskiej w okresie 2008−2009 ma powstać 3 mln nowych miejsc pracy (w okresie 2006−2007 stworzono ich 7,5 mln). Średnia stopa bezrobocia w UE prawdopodobnie wyniesie w tym roku 6,8% (7,2% w strefie euro), jest to poziom najniższy od ponad 15 lat.
Oczekuje się, że tempo wzrostu płac przyspieszy z 2,9% w 2007 r. do 3,8% w roku bieżącym. W 2009 r. tempo wzrostu płac ma według Komisji spaść i wynieść 3,5%.
Komisja zauważa osłabienie wzrostu inwestycyjnego spowodowane przeszacowaniem na rynku nieruchomości oraz wejściem w fazę spadkową cyklu gospodarczego. Wzrost konsumpcji jest również osłabiony z powodu obniżenia tempa wzrostu zatrudnienia oraz mniejszego zaufania konsumentów do gospodarki.
Przewiduje się, że po kilku latach działań na rzecz konsolidacji podatkowej podejmowanych przez rządy państw UE, po osiągnięciu najniższego poziomu od 2000 r. deficyt budżetowy poszczególnych krajów wzrośnie w 2008 r. do poziomu 1,2% PKB w UE-27 oraz 1% w strefie euro. W 2009 r., przy założeniu, że nie nastąpią żadne zasadnicze zmiany w polityce, deficyt powinien ulec stabilizacji. W 2009 r., przyjmując, że nie nastąpią żadne zmiany w polityce fiskalnej, deficyt powinien pozostać na niezmienionym poziomie.
Podstawowe zagrożenie związane jest z zawirowaniami na rynkach finansowych, które mogą pogłębić tendencje recesyjne w Stanach Zjednoczonych. Wciąż niepewny jest rzeczywisty wpływ tego kryzysu na gospodarkę światową. Ogólne zagrożenia są jednak bardziej zrównoważone w porównaniu z jesienną prognozą 2007. Dzisiaj według Komisji w prognozie na 2009 rok można mówić o zmniejszającym się zagrożeniu spadku wzrostu gospodarczego, lecz jednocześnie o wzrastającym zagrożeniu inflacyjnym.
Szczegółowy raport Komisji Europejskiej znajdziecie Państwo pod adresem:
http://ec.europa.eu/economy_finance/eu_economic_situation/eu_economic_situation5857_en.htm