Indeks biznesu PKPP Lewiatan - maj 2008
2008-06-28
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan w maju odnotował jednopunktowy wzrost we wszystkich przekrojach czasowych. Drugi kwartał tego roku nie zapowiada się gorzej niż pierwszy, a lekkiego obniżenia dynamiki należy raczej oczekiwać dopiero w drugiej połowie roku.
Dobrą koniunkturę zawdzięczamy wysokiej dynamice konsumpcji i inwestycji. Jak na razie malejące bezrobocie, zahamowana inflacja i bieżąca nadwyżka budżetowa świadczą o tym, że fundamenty gospodarki pozostają stabilne.Indeks kwartalny, półroczny i roczny
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan w maju odnotował jednopunktowy wzrost we wszystkich przekrojach czasowych, osiągając 71 pkt. kwartalnie, 70 pkt. w skali półrocznej i 66 pkt. w rocznej. Dobre wyniki produkcji sprzedanej w kwietniu, dalszy spadek bezrobocia i zahamowanie rosnącego trendu inflacji oraz kolejny miesiąc nadwyżki budżetowej przywróciły optymizm. Przewidywania dotyczące spowolnienia gospodarczego pod wpływem kryzysu finansowego i słabnącej koniunktury na świecie okazały się przynajmniej przedwczesne. Gospodarka ciągle ma się dobrze, a marcowe osłabienie dynamiki produkcji i sprzedaży należy raczej traktować jako wiosenne przesilenie niż odwrócenie trendu. Drugi kwartał nie zapowiada się gorzej niż pierwszy, czyli bliżej sześciu niż pięciu procent wzrostu PKB, a lekkiego obniżenia dynamiki wzrostu należy raczej oczekiwać dopiero w drugiej połowie roku. Wskazuje na to rozkład wartości indeksów, kilkupunktowy spadek w horyzoncie całego roku przy zasadniczo stabilnie wysokim poziomie w pierwszych dwóch kwartałach. Dobrą koniunkturę zawdzięczamy wysokiej dynamice konsumpcji i inwestycji, a spowolnienia najbardziej można oczekiwać od strony obrotów z zagranicą, gdy eksport przyhamuje na skutek pogorszenia koniunktury na świecie i dalszej aprecjacji złotego.
Indeksy szczegółowe
Przedstawiają wpływ poszczególnych czynników na oczekiwany poziom koniunktury. Dotyczą popytu globalnego, finansów, sytuacji makro-ekonomicznej i politycznej.
Indeks popytu globalnego (ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne).
Indeksy popytu kwartalny i roczny utrzymały się na poziomie z poprzedniego miesiąca, odpowiednio 83 i 81 pkt., a indeks półroczny nawet wzrósł do 85 pkt. Wprawdzie indeks roczny w stosunku do półrocznego wykazuje tendencję malejącą, ale nadal jest to bardzo wysoki poziom i nic nie wskazuje na jakieś istotne osłabienie dynamiki popytu do końca roku. Wysoki popyt konsumpcyjny jest zapewniony przez szybki wzrost funduszu płac w tempie powyżej 18 proc., co wynika z rekordowego wzrostu płac nominalnych oraz ciągle wysokiej dynamiki zatrudnienia, pomimo malejącej stopy od kilku miesięcy. Wydaje się, że nie zwalnia również dynamika inwestycji, bo od ponad pół roku obserwujemy stabilnie wysoką stopę wzrostu kredytu dla przedsiębiorstw w granicach 25 proc., oraz niski przyrost ich depozytów bankowych. Wbrew wcześniejszym obawom produkcję nadal nakręca eksport, którego dynamika utrzymuje się na przyzwoitym poziomie mimo silnej realnej aprecjacji złotego i osłabienia koniunktury zagranicą. Można jednak się obawiać, że tak dobra sytuacja nie utrzyma się w drugiej połowie roku.
Indeks finansów (ocenia rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej).
Indeks kwartalny finansów obniżył się o jeden punkt do 55 pkt., ale indeks roczny zyskał jeden punkt do poziomu 56 pkt. Przedsiębiorstwa są generalnie w dobrej kondycji finansowej, chociaż wyniki pierwszego kwartału wskazują na lekkie pogorszenie wskaźnika rentowności, a koszty rosną szybciej niż przychody. Wzrost cen materiałów, energii i płac dają o sobie znać. Szczególnie silny jest spadek rentowności u eksporterów, którzy oprócz rosnących kosztów krajowych ponoszą ciężar mocnego złotego. Można przypuszczać, że również w następnych kwartałach rentowność będzie stopniowo spadała. Chociaż utrzymuje się nadal wysoka dynamika kredytu dla przedsiębiorstw, to rosnące stopy procentowe podnoszą koszty finansowe oraz biją w eksporterów wzmacniając złotego, a w dłuższej perspektywie mogą także ostudzić zapał inwestycyjny.
Indeks makroekonomiczny (obejmuje inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia, oraz stopień konkurencyjności gospodarki).
Makroekonomiczny indeks kwartalny wzrósł do 74 pkt., a roczny utrzymał się na dosyć wysokiej pozycji 71 pkt. Ciągle maleje bezrobocie, inflacja przestała rosnąc, a po czterech miesiącach mamy nadal nadwyżkę budżetową, zamiast planowanego deficytu. Przewiduje się dalszy spadek inflacji w drugiej połowie roku. Niepokoi jedynie rosnący deficyt obrotów bieżących z zagranicą i to głównie na skutek szybkiego wzrostu importu, pomimo niezłych wyników osiąganych w eksporcie. Rośnie jednak napływ kapitału zagranicznego do kraju i na razie nie zagraża to stabilności fundamentów ekonomicznych gospodarki, na co wskazuje stabilny i wysoki indeks makroekonomiczny w horyzoncie rocznym.
Indeks polityczny (ocenia wpływ czynników politycznych).
Silny skok w górę o siedem punktów zanotował w tym miesiącu indeks oceny sytuacji politycznej, podnosząc się do rekordowego poziomu 65 pkt. Przedsiębiorcy spodziewają się dalszej poprawy klimatu politycznego sprzyjającego prowadzeniu interesów i inwestowaniu, a szczególnie liczą na zapowiedziane obniżki podatków.
Wykresy
Zdjęcie z konferencji: