Flexicurity – szansa na równowagę na rynku pracy

Czy mamy szansę na rozwiązanie problemów polskiego rynku pracy dzięki koncepcji flexicurity? Czy możemy przenieść do naszego kraju duński model flexicurity? Czy Polskę na to stać? Na te i wiele innych pytań odpowiadali uczestnicy zorganizowanej 17 czerwca br. przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan oraz BUSINESSEUROPE (Konfederację Europejskiego Biznesu) konferencji "Flexicurity: elastyczny i bezpieczny model zatrudnienia - idea warta wdrożenia".

Celem konferencji było zapoczątkowanie dyskusji na temat możliwości wykorzystania koncepcji flexicurity dla reformy polskiego rynku pracy. Uczestnicy konferencji przeanalizowali bariery instytucjonalne, prawne i mentalne, które utrudniają uelastycznienie relacji między pracownikami i pracodawcami, ograniczają możliwości adaptacyjne pracowników i przedsiębiorców oraz komplikują elastyczność działań instytucji rynku pracy.

Flexicurity to idea, która ma zapewnić wysokie bezpieczeństwo zatrudnienia na każdym etapie życia zawodowego, ułatwiając jednocześnie pracownikom rozwój kariery w warunkach dynamicznych zmian. Koncepcja ta łączy w sobie aktywną politykę rynku pracy, nowoczesne rozwiązania prawne w zakresie zawierania umów o pracę oraz organizacji czasu pracy, ideę kształcenia przez całe życie i nowoczesny systemem ochrony socjalnej.

W dyskusji uczestniczyli reprezentanci rządu oraz polskich pracodawców i związków zawodowych oraz goście z zagranicy: przedstawiciele Komisji Europejskiej, BUSINESSEUROPE oraz eksperci z irlandzkiej, duńskiej i hiszpańskiej organizacji pracodawców, którzy podzieli się swoimi doświadczeniami z realizowania podobnych koncepcji w swoich krajach.

Klasyczne ujęcie koncepcji flexicurity koncentruje się na 4 obszarach:
• efektywna aktywna polityka rynku pracy
• elastyczność prawna i organizacyjna (czas pracy)
• sprawny system kształcenia ustawicznego (system kształcenia oraz szkolenia w zakładzie pracy)
• system zabezpieczenia społecznego dający pracownikom gwarancje bezpieczeństwa.
Jak wygląda polski rynek pracy w każdym z tych obszarów?

Efektywna aktywna polityka rynku pracy

Niestety, polska polityka rynku pracy nie spełnia warunku efektywności. Z usług rynku pracy – mimo, że to pracodawcy ze składki 2,45% od każdego pracownika finansują w ponad 90% Fundusz Pracy – korzysta zaledwie kilka procent przedsiębiorców. Urzędy pracy są skoncentrowane na rejestracji bezrobotnych, a nie na ich aktywizacji. Potrzebna jest gruntowna reforma tej sfery, aby środki Funduszu Pracy rzeczywiście wspierały pracowników i pracodawców.

Elastyczność prawna i organizacyjna (czas pracy)
Polskie prawo pracy ma wiele elastycznych rozwiązań, pracodawcy i pracownicy korzystają z nich w niewielkim stopniu. Zmian i dostosowania do warunków gospodarki wymagają przepisy o czasie pracy, w tym np. zniesienie niezrozumiałej dla pracodawców i utrudniającej życie tzw. doby pracowniczej. Pracodawcy oprócz najczęściej wykorzystywanych umów na czas określony i umów cywilnoprawnych muszą korzystać z telepracy, z zatrudnienia na niepełnym etacie, zadaniowego systemu pracy i innych form uregulowanych już w naszym kodeksie. Bariery szerszego stosowania elastycznych form zatrudnienia i organizacji pracy leżą po obydwu stronach: pracodawcy najczęściej nie mają wiedzy na ten temat, a menadżerowie obawiają się „utraty kontroli” nad pracownikiem. W jeszcze większym stopniu pracownicy obawiają się utraty stabilizacji i bezpieczeństwa. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że brak elastyczność nie tylko utrudnia w wielu przypadkach aktywność zawodową, łączenie obowiązków rodzinnych czy edukacji z obowiązkami zawodowymi, ale może być barierą rozwoju usług - najważniejszego sektora nowoczesnej gospodarki.

Sprawny system kształcenia ustawicznego (kształcenie oraz szkolenie w zakładzie pracy)

Polska ma najniższy w UE wskaźnik uczestnictwa w kształceniu ustawicznym – w szkoleniach i podnoszeniu kwalifikacji uczestniczy niespełna 5,5% ogółu zatrudnionych. Polska nie posiada też systemu kształcenia ustawicznego, który jest gwarantem możliwości szybkiego dostosowywania kwalifikacji i kompetencji pracowników do potrzeb rynku pracy. Bez rozwoju systemu kształcenia ustawicznego trudno poradzić sobie z bezrobociem strukturalnym, ale także z zapewnieniem konkurencyjności i innowacyjności naszym firmom.

System zabezpieczenia społecznego dający pracownikom gwarancje bezpieczeństwa.
Polskie prawo pracy oraz system zabezpieczenia społecznego spełnia standardy ochrony Unii Europejskiej i Międzynarodowej Organizacji Pracy. Systemem świadczeń objęci są zatrudnieni, a na wypadek bezrobocia jest zagwarantowany system zasiłków oraz wsparcia aktywnymi instrumentami rynku pracy. Funkcjonowanie pomocy społecznej uregulowane jest na podstawie kryterium dochodowego oraz tzw. ryzyk socjalnych. System gwarantuje też świadczenia rodzinne i ochronę zdrowia. Coraz większą rolę w pomocy społecznej i przeciwdziałaniu bezrobociu odgrywają instytucje pożytku publicznego tj. NGO. Choć wysokość świadczeń i standardy pomocy odbiegają od tych, które funkcjonują w bogatych krajach starej piętnastki, trudno sobie wyobrazić w polskich warunkach budowanie innego systemu niż opartego na prymacie pracy nad świadczeniami społecznymi.

Co jest największym problemem w budowaniu polskiego modelu flexicurity?
Flexicurity oznacza budowę systemu równowagi, który pozwala osobie poszukującej pracy znaleźć zatrudnienie i wsparcie w przypadku przejściowego braku pracy. Wsparcie musi zawierać elementy zabezpieczenia społecznego (zasiłki dla bezrobotnych), związanego z utratą dochodów z pracy, ale dużo ważniejsze jest wsparcie usługami rynku pracy, które oznaczają dostęp do systemu poradnictwa zawodowego oraz kształcenia ustawicznego. Powinny one zapewniać szybkie dostosowanie kwalifikacji i kompetencji pracownika do potrzeb rynku pracy i powrót do zatrudnienia. Każda praca, także elastyczna, pozwala na funkcjonowanie na rynku pracy i zapewnia nie tylko dochody z pracy, ale także udział w szkoleniu finansowanym przez pracodawcę, co wzmacnia pozycję rynkową pracownika. Utrata pracy w tych warunkach oznacza po pierwsze możliwość łatwiejszego znalezienia zatrudnienia, po drugie bezpieczeństwo na wypadek braku pracy.

W trakcie konferencji PKPP Lewiatan przedstawiła 7 postulatów w sprawie budowy polskiego modelu flexicurity:

1. Zwiększenie efektywności aktywnej polityki rynku pracy

Po pierwsze, urzędy pracy muszą oferować swoje usługi nie tylko bezrobotnym, ale także osobom poszukującym pracy. System doradztwa zawodowego wspierać powinien wszystkie osoby poszukujące zatrudnienia. Muszą one mieć dostęp do doradztwa i odpowiednich szkoleń lub kursów przekwalifikowania. System szkoleń oferowanych przez partnerów urzędu pracy musi być oparty na aktualnej wiedzy o potrzebach i tendencjach na rynku pracy. Urzędy pracy oferować muszą pracodawcy nie tylko osoby bezrobotne, ale także system przygotowania ich na oferowane stanowiska pracy. Świadczenia dla bezrobotnych urzędy pracy muszą wypłacać tylko pod warunkiem monitorowania i wspierania ich aktywności na rynku pracy. Potrzebne są dodatkowe instrumenty wspierania mobilności przestrzennej bezrobotnych.

2. Promowanie wydłużonej aktywności zawodowej

Sukcesy polityki rynku pracy i polityki zatrudnienia muszą być mierzone nie spadkiem stopy bezrobocia, ale wzrostem wskaźnika zatrudnienia. Wzrost zatrudnienia jest kluczowy nie tylko dla zwiększenia podaży pracy w warunkach postępującego starzenia się społeczeństwa, ale także z powodu pogłębiających się problemów systemu ubezpieczeń społecznych. Promowanie wydłużonej aktywności zawodowej będzie łatwiejsze dzięki systemom wsparcia m.in. programowi Solidarność Pokoleń skierowanego do osób 50 .

3. Zmniejszenie liczby trwale bezrobotnych
Strukturalny charakter polskiego bezrobocia, duży odsetek bezrobotnych z najniższymi kwalifikacjami i długotrwale bezrobotnych oraz wysoki poziom szarej strefy to ogromne wyzwanie dla polskiego rynku pracy. Aktywizacja zawodowa tych grup będzie bardziej kosztowna i odbywać się musi poprzez współpracę urzędów pracy z NGO, oferującymi zintegrowany system wsparcia poprzez szkolenia, doradztwo psychologiczne i poradnictwo zawodowe, treningi motywacyjne i inne formy pomocy w rozwiązywaniu problemów socjalnych.

4. Obniżenie kosztów pracy
Utrzymująca się wysoka dynamika wzrostu płac może zagrażać równowadze na rynku pracy, jeśli wzrost płac nie będzie powiązany z wynikami firmy. Ale szczególnie niebezpiecznym zjawiskiem są wysokie pozapłacowe narzuty na płace. Zwłaszcza w przypadku prostych i nisko opłacanych miejsc pracy może to stanowić barierę zatrudnienia osób o najniższych kwalifikacjach lub przyczynę wysokiego poziomu szarej strefy zatrudnienia. Z punktu widzenia aktywizacji zawodowej najniżej kwalifikowanych pracowników oraz grup zagrożonych na rynku pracy (osoby 50 , osoby niepełnosprawne) istotne staje się ograniczenie klina podatkowego poprzez redukcję dla grup najniżej zarabiających niektórych narzutów na płace.

5. Popularyzacja elastycznych form pracy

Takie formy elastyczności jak telepraca, praca w niepełnym wymiarze, praca w skróconym tygodniu pracy, praca tymczasowa traktowane są w potocznej opinii jako formy mniej wartościowe, formy gorszej pracy. Krytykę tę najgłośniej formułują związki zawodowe. Tymczasem rozwój sektora usług i zmieniające się warunki gospodarcze wymuszają rosnący udział tych form w strukturze zatrudnienia. Formy te w starych krajach UE są nie tylko alternatywą dla bezrobocia, ale stają się pożądanym i poszukiwanym sposobem aktywności na rynku pracy dla kobiet łączących obowiązki rodzinne z zawodowymi, młodzieży, ale i dorosłych łączących pracę z edukacją, osób niepełnosprawnych, osób starszych utrzymujących aktywność zawodową po uzyskaniu prawa do emerytury. Popularyzacji takiej elastyczności potrzebuje także polski rynek pracy, gdzie prymat pracy nad świadczeniami będzie warunkiem uzyskania równowagi nie tylko na rynku pracy, ale także w systemie ubezpieczeń społecznych.

6. Dostosowanie przepisów o czasie pracy i organizacji pracy do potrzeb rynku (okresy rozliczeniowe, opcja opt-out, konta czasu pracy)
Elastyczność nie musi oznaczać ograniczenia ochrony i stabilizacji zatrudnienia, o ile zapewnimy więcej wolności w kształtowaniu warunków pracy, zwłaszcza swobody w rozliczaniu czasu pracy. Współczesna gospodarka wymaga więcej elastyczności w gospodarowaniu czasem pracy. Zarówno przemysł, jak i dynamicznie rozwijający się sektor usług wymagają dostosowania natężenia pracy i dostępności do potrzeb klienta. Stabilizacja zatrudnienia wymaga zatem więcej swobody w kształtowaniu rozkładów i czasu pracy dzięki dłuższym okresom rozliczeniowym, możliwości wydłużenia tygodnia pracy.

7. Stworzenie systemu kształcenia ustawicznego
Problemem numer 1 polskiego rynku pracy jest brak spójnego z potrzebami rynku pracy systemu edukacji zawodowej oraz podnoszenia kwalifikacji i szkolenia pracowników. Polska nie posiada systemu kształcenia ustawicznego, który jest gwarantem możliwości szybkiego dostosowywania kwalifikacji i kompetencji pracowników do potrzeb rynku pracy, a bez niego trudno poradzić sobie z bezrobociem strukturalnym, ale także z zapewnieniem konkurencyjności i innowacyjności naszym firmom. Taki system jest warunkiem budowania bezpieczeństwa pracowników na rynku pracy poprzez wzmacnianie ich pozycji, ale stanowi także warunek zwiększania konkurencyjności naszej gospodarki. Powszechność systemu kształcenia ustawicznego oznacza jego otwartość na świadczenie usług wszystkim jego uczestnikom: bezrobotnym, pracownikom i pracodawcom. Budowa takiego systemu w oparciu o dotychczasowe obciążenia pracodawcy – tj. składkę 2,45% na Fundusz Pracy jest zadaniem, które administracja musi podjąć wspólnie ze środowiskami gospodarczymi.

"Przyszłość polskiego rynku pracy" - prezentacja dr Michała Boniego.

Relacja TV Biznes


Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Warszawa, 17 czerwca 2008 r.